Odkąd pamiętam, nie przepadałam za owadami, które mają charakterystyczne żółto-czarne paski. Z pewnością wszyscy wiemy, o jakie owady chodzi. Wśród nich znajdują się pszczoły, osy, trzmiele i szerszenie. Nawet te niewinne i przyjazne ludziom pszczółki nie przyciągały mojej uwagi, a wręcz mnie negatywnie nastwiały, gdy je zobaczyłam. Może to wynika z moich negatywnych doświadczeń związanych z groźnymi szerszeniami i niezbyt przyjaznymi osami... Jednak pszczółki różnią się od nich w znacznym stopniu. Owszem, osy, trzmiele i szerszenie są bardziej wrogie człowiekowi, ponieważ mają żądła, jednak pszczółki są niezwykle pożyteczne i potrzebne nam ludziom.
Niedawno na wykładzie omawialiśmy różne gatunki pszczół. Poznaliśmy między innymi pszczolinkę napiaskową, pszczolinkę i pszczolinkę trójbarwną.
Dla mnie jakże ważne było wspomnienie o roli, jaką pszczoły odgrywają w życiu ludzi. Zapylają one niezwykle wiele roślin, dzięki czemu mamy obfite zbiory owoców i bogactwo kwiatów. Aby zapewnić schronienie pszczołom, warto budować hotele dla nich, zwłaszcza dla tych, które nie mają swojego domku. Takie domki mogą również służyć innym owadom. Jeśli są tu nauczyciele, a moze nawet i rodzice, to zachęcam was moi drodzy, do wspólnego stworzenia z dziećmi hotelu dla pszczół. Może to być, nie tylko zabawne zajęcie, ale również umożliwi młodym ludziom dogłębne poznanie życia pszczół i innych owadów.
..
Podczas spaceru po naszym małym akademickim miasteczku nad jeziorem Kortowskim w Olsztynie, natrafiłam na ciekawe domki, które prawdopodobnie są przeznaczone dla pszczół i innych owadów. W parku Kortowskim znajduje się jedno z tych domków ukazany na zdjęciu wyżej.
Archiwum własne
Drugi jest umiejscowiony nieopodal jednej z uczelni (zdjęcie powyżej).
Natomiast trzeci niedawno powstał przy Galerii Warmińskiej w Olsztynie. Byłam zaskoczona, gdy wracajac kiedyś z zajęć na uczelni dostrzegłam te domki, zwłaszcza że nie był to tylko jeden domek. To naprawdę interesująca inicjatywa. Szczególnie w miejscu o dużej ilości ruchu, licznych budynkach i ograniczonej ilości zieleni, ktoś wpadł na świetny pomysł, aby stworzyć takie schronienia dla owadów w tej miejskiej dżungli.
Teraz mam propozycję dla nauczycieli, którzy chcą pomóc swoim uczniom lepiej zapamiętać informacje o pszczołach i miejscach, w których mieszkają. Dla grupy młodszej możecie stworzyć fikcyjny wywiad między pszczołą a badaczem, a dla grupy starszej można zadać zadanie napisania wywiadu, w którym zawarte będą istotne informacje na temat pszczół i ich siedlisk. Co o tym myślicie?
Wraz z moją koleżanką Emilko, stworzyłyśmy przykładowy dialog między badaczem a pszczółką, który zapraszam was do przeczytania i czerpania inspiracji z tej metody.
.png)
Sylwia💗
PS. Dwa tygodnie temu miałam również okazję prowadzić zajęcia w klasie drugiej na temat pszczół i ich domków. Wykład, w którym uczestniczyłam, bardzo mi pomógł w przygotowaniu tych zajęć. Dzięki informacjom, których się tam dowiedziałam, stworzyłam grę z ciekawostkami dla dzieci. Rozmieszczyłam karteczki po całej sali i włączyłam odgłosy roju pszczół. Zadaniem dzieci było znalezienie karteczek z ciekawostkami i były one w to zaangażowane na całego. Przeprowadziliśmy również degustację miodów lipowego i z mniszka lekarskiego. Kiedy pytałam dzieci, który był smaczniejszy, zdania były podzielone, ale większości smakowały oba. Dzieci dowiedziały się również, jak powstaje miód i jaką drogę pokonuje, aby trafić na nasze stoły. Poznały również rodzje pszczół (królową, robotnice i trutnie). Był też czas na luźną rozmowę oraz organizację różnego rodzaju quizów. Ich zaangażowanie było naprawdę niesamowite i było to jak "miód na moje serce". Ale to tylko tak na marginesie 😉😉😉
Komentarze
Prześlij komentarz